+48 519 393 163 kontakt@biuromowcow.pl
10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 2)

10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 2)

10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 2)

Dla tych, którzy wspinają się na szczyt łańcucha pokarmowego, nie może istnieć litość. Istnieje tylko jedna zasada. Poluj lub zostań upolowany.
Frank Underwood

Prezydent, USA

Parę dni temu mogłeś przeczytać o pierwszej piątce rzeczy, których o przemówieniach nauczy Cię Frank Underwood. Jeśli przegapiłeś artykuł, znajdziesz go tutaj. A teraz, bez zbędnych ceregieli, wróćmy do naszej listy:

6. Używaj prostych porównań

(przemówienie o ustawie o pomocy socjalnej, S03E07)

Ustawa o pomocy socjalnej ma 80 lat. Frank mówi, że przeżyła większość osób, które z niej skorzystały i że powinniśmy uważać się za szczęśliwców, jeśli udaje nam się przeżyć tak długo jak jej. Wspomina też, jak wiek daje się we znaki człowiekowi – jest słabszy, nie ma tyle wigoru, jego serce nie bije już z taką samą siłą i nie odnajduje się tak dobrze w obecnych realiach. Również przytoczona ustawa nie działa już tak dobrze, więc pora zamienić ją na młodszą.
To proste porównanie łatwo obrazuje problem. I każdy z nas jest się w stanie do tego odnieść – widzimy ludzi wcześnie urodzonych (przecież nie są starzy!) każdego dnia. Widzimy ich problemy i zmagania z rzeczywistością – ot choćby obsługą nowych technologii.
Sztukę trafnych porównań z powodzeniem wykorzystywał Steve Jobs. Przy okazji prezentowania iPoda mógł powiedzieć, że ma on 8GB pamięci i podać rozmiary urządzenia w milimetrach, ale wtedy Apple prawdopodobnie poniósłby porażkę. Zamiast tego, Jobs powiedział: “iPod to 1000 piosenek w Twojej kieszeni”. Genialne. Wiem, ile to jest 1000 piosenek i wiem, że skoro urządzenie mieści się w mojej kieszeni, to znaczy, że jest małe.
Porównania pozwalają publiczności skonfrontować prezentowane informacje z rzeczywistością, którą znają. Działają trochę jak słowniki językowe lub encyklopedie.

7. Używaj prostych slajdów

(przemówienie przed zespołem ds. “obalenia” programu pomocy społeczenej, S03E01)

Trzydzieści dwa tysiące siedemset osiemdziesiąt jeden. Długie, prawda? To po cholerę czytasz takie długie liczby ze swoich slajdów? Frank tego nie robi. Tę liczbę zostawił wiszącą na flipcharcie, świetnie widoczną dla swoich słuchaczy i po prostu o niej opowiadał. Ale nie byłoby to możliwe, gdyby jego flipchart był zawalony treścią – wtedy odbiorcy nie wiedzieliby, o której informacji teraz mówi. To samo tyczy się slajdów – jeden slajd = jedna informacja. Unikaj bullet-pointów. A jeśli już musisz coś przedstawić jako krótką listę – zrób to bardziej graficznie.

8. Mów o sprawach ważnych i dotyczących publiczności

(mowa pochwalna, S01E03; przemówienie przed biblioteką S01E08)

Wyobrażasz sobie kandydata na prezydenta, który w trakcie kampanii mówi o tym, co Kim Kardashian nosiła na ostatniej imprezie? Nie. Nie, nie i nie!
Frank w trakcie wspominanej już mowy pochwalnej, mówi o emocjach, które rodzą się w każdym z nas – w tym przypadku o nienawiści. Odnosi to do rodziców dziecka, na którego pogrzebie się znajdują. Czy można winić ludzi, którzy stracili dziecko, za chwilę słabości i nienawiść do Boga? Każdy ze słuchaczy Franka prawdopodobnie był w podobnej sytuacji.
Pozytywne wartości są jednak “bezpieczniejsze” do poruszania, niż te negatywne, a mają równie dużą szansę mieć duży wpływ na słuchaczy. Przed biblioteką Frank opowiadał o przyjaźni i wspomniał, że spędził weekend ze swoimi przyjaciółmi, których od dawna nie widział. Podkreślił potem (metaforycznie), że kontakty, które wtedy nawiązał, były najważniejszym elementem w tamtym okresie jego życia. Opowiedział o tym, jak wyglądał jego czas, kiedy był na miejscu osób na widowni i to miało duży wpływ na słuchaczy.
Pamiętaj, że to, co opowiadasz, musi dotyczyć Twojej publiczności i być ważne. Celuj w to, żeby zmieniać życie swoich słuchaczy, nawet w najdrobniejszy sposób.

9. Opowiedz historię

(przemówienie w stanie Iowa, S03E09; mowa pochwalna, S01E03)

Historia nie musi być długa i najlepiej, jeśli nawiązuje do publiczności (patrz punkt 8.). Frank opowiada o swojej rozmowie z młodą kobietą – Glorią, która ukończyła Iowa State University, a mimo to nie może znaleźć pracy. Niestety z pewnych powodów nie kończy tej historii (bez spoilerów!), ale możemy sobie wyobrazić, jak opowiada o tym, dlaczego Gloria nie ma pracy i co on zamierza zrobić, żeby pomóc ludziom takim, jak ona.
W mowie pochwalnej, Frank wspomina, że jego ojciec zmarł w wieku 43 lat i opowiada o swojej rozpaczy, kiedy to się stało. Wtrąca wtedy parę słów na metapoziomie dla widza i mówi, że ta historia jest nieprawdziwa, ale to, co się stało naprawdę, byłoby kiepską historią do mowy pochwalnej.
I tu pojawia się pewna kontrowersja. Czy można okłamywać swoich słuchaczy? Nie. Ale… ale uważam, że można się dopuścić małych nieścisłości, jeśli pozwoli Ci to osiągnąć cel Twojego przemówienia i jeśli nikomu to nie zaszkodzi. Mówię tutaj na przykład o opowiadaniu fikcyjnej historii bez wskazania bohatera, gdzie publiczności wydaje się, że to ty (a w rzeczywistości jest to ktoś inny); lub podkolorowanie paru fragmentów, tak jak w przypadku mowy Franka. Musisz mieć jednak pewność, że nikt nie przejrzy Twojego występku, bo wtedy stracisz całą wiarygodność i zaufanie, więc bezpieczniej jest po prostu nie stosować tej techniki. Lepiej dmuchać na zimne.
Ludzie od zarania dziejów opowiadają historie. W czasach przed wynalezieniem pisma opowiadanie historii było głównym nośnikiem wiedzy i jeśli spojrzeć na to w odpowiedni sposób, dalej jest. Pomyśl o tym – dlaczego video blogi odnoszą taki sukces? Dlaczego YouTube (i inne) przyciągają taką publikę? (nie mówię tu o filmach z kotami!)
Pamiętaj, że historia nie musi być związana z tematem, ale musi mieć morał, który jest powiązany z celem Twojego przemówienia.

10. Zaproś kogoś na scenę

(przemówienie przed zespołem ds. “obalenia” programu pomocy społeczenej, S03E01)

Opowiadając o kosztach związanych z programem pomocy społecznej, jakie ponoszą Stany Zjednoczone, Frank oddał na chwilę głos swojemu pracownikowi. Remy zaprezentował wyniki ankiety, którą wcześniej przeprowadził. Jakkolwiek krótkie było jego wystąpienie, pokazuje, że Frank potrafi oddać głos komuś, kto wykonał robotę – to forma nagrody. Równie dobrze mógł zaprezentować ten krótki fragment sam, ale postanowił wprowadzić krótką przerwę w swoim dynamicznym wystąpieniu i pozwolić zrobić to innej osobie.
Osobą, która świetnie radziła sobie z wprowadzaniem gości na scenę w trakcie swoich wystąpień, był Steve Jobs. Jobs był wizjonerem i potrafił świetnie zaprezentować swoją wizję oraz produkty, których był ojcem. Był ekspertem w pewnych dziedzinach, ale nie znał się na wszystkim, więc w odpowiednich momentach swoich prezentacji, wprowadzał na scenę gości, np. Jony’ego Ive’a, który pewnym razem opowiedział o tym, jak Apple stworzyło komputer z pojedyńczego kawałka aluminium.
Wprowadzając na scenę gości, zyskasz sympatię nie tylko zaproszonych mówców, ale i publiczności.

Oto one. Dziesięć rzeczy, których możesz nauczyć się o przemówieniach od Franka Underwooda. Postać jest fikcyjna, a jej dialogi napisane przez scenarzystę, ale te wskazówki pomogą Ci realnie rozwinąć umiejętności prezentacyjne. I kiedy będziesz oglądać jakiś serial, film albo sztukę – zwróć też uwagę na to, czego możesz nauczyć się od ich bohaterów. Może będziesz mógł użyć tej wiedzy przy okazji następnego przemówienia, bo gdy będziesz wchodzić na scenę, musisz pamiętać, że publiczność nie będzie miała dla Ciebie litości. Musisz przemawiać dobrze. I tego Ci życzę.


Podobało Ci się?

Jeśli chciał(a)byś efektywnie wykorzystać wiedzę z tego artykułu w praktyce, mogę Ci pomóc – napisz lub zadzwoń:
michal@biuromowcow.pl
+48 790 300 458

Pracuję zarówno z grupami (szkolenia), jak i w sesjach 1 na 1 (konsulting).
Michał Kasprzyk

Michał Kasprzyk

Konsultant Przemawiania

Cześć, jestem Michał i od kilku lat z pasją zajmuję się przemówieniami. Uczyłem się od najlepszych – m. in. Chrisa Andersona i Hansa Roslinga, a teraz sam nauczam innych. Prowadzę szkolenia i indywidualne konsultacje z wystąpień publicznych, a do tego przemawiam na konferencjach lub je prowadzę. Jestem zapalonym miłośnikiem TED i Pomysłów Wartych Rozpowszechniania, organizuję TEDxWroclaw i uwielbiam łączyć ze sobą ludzi, którzy mogą coś wspólnie zdziałać.
Prywatnie oglądam dużo seriali i często spotykam się z przyjaciółmi.

10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 1)

10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 1)

10 rzeczy, których o przemówieniach nauczył mnie Frank Underwood (odcinek 1)

Dla tych, którzy wspinają się na szczyt łańcucha pokarmowego, nie może istnieć litość. Istnieje tylko jedna zasada. Poluj lub zostań upolowany.
Frank Underwood

Prezydent, USA

Filozofię Franka Underwooda możnaby przenieść również na grunt przemówień publicznych. Jeśli wchodzisz na scenę, publiczność nie będzie miała dla Ciebie litości. Musisz przemawiać dobrze albo słuchacze sami zaczną rozmawiać i Cię zignorują.

Nie na darmo wspomniałem nazwisko fikcyjnego polityka z serialu House of Cards wyprodukowanego przez Netflix. Francis, świetnie grany przez Kevina Spacey, miał z pewnością okazję przemawiać publicznie częściej, niż pokazali nam to twórcy serialu, ale już te kilka wystąpień pozwoliło mi na stworzenie listy dziesięciu rzeczy, których możesz się od niego nauczyć w tej kwestii. Nie jest to absolutnie wyczerpująca lista (ba! dogłębna analiza każdego z jego przemówień z osobna mogłaby być dłuższa niż ten artykuł), ale zawiera ważne wskazówki. Przed Tobą tylko drobne spoilery, więc jesteś bezpieczny, jeśli jeszcze nie oglądałeś serialu. Gotowy? Zaczynamy.

1. Napisz swoje przemówienie

(przemówienie przed biblioteką, S01E08)

Wiem, wiem, tworzenie swojego przemówienia zaczynasz pewnie jak większość – od otwarcia PowerPointa i nierozplanowanego generowania slajdów. Niewykluczone, że jest to jedyne, co robisz, prawda? Treść przecież przyjdzie sama. Przecież wiesz, co mówić; inaczej nie zaproszono by Cię na tę konferencję. Jeśli tak myślisz, to długa droga przed Tobą. Jeśli nie masz doświadczenia w przemawianiu, to przygotowanie jest kluczowe. I napisanie przemówienia jest tu tylko jednym z elementów.

Przed wygłoszeniem przemówienia powinniśmy wykonać znacznie więcej czynności (research, storyboarding, próby itp., o których napiszę w innym artykule), aczkolwiek samo spisanie przemówienia daje już bardzo dużo – pozwala poukładać myśli, oszacować czas przemówienia (1 minuta = ~130 słów) i zamknąć treść (co powstrzymuje przed dygresjami w trakcie przemawiania).

Frank Underwood natomiast pokazuje jak jeszcze można to wykorzystać.
“Napisałem przemówienie, ale go nie przeczytam” – zaczął swoje wystąpienie. I oczywiście – czytanie przemówienia to straszny błąd, jednak tu chodzi mi o coś jeszcze innego. Frank pokazuje tutaj swoją ludzką twarz – “napisałem formalny dokument, ale go nie użyję; powiem wam za to coś prosto z serca, wymyślone teraz”. Sprytny trik. Czy przemówienie rzeczywiście zostało napisane? Nieważne. Czy wygłoszone przemówienie różniło się od tego spisanego? Tak jak z kotem Shroedingera – nie wiadomo. Frank wygrywa tu tak czy siak. Taki trick nie zadziała oczywiście z każdą publicznością, ale spisanie przemówienia nigdy nie zaszkodzi, a w większości przypadków zdecydowanie pomoże.

2. Nie pisz swojego przemówienia

(przemówienie na żywo w telewizji, S03E02)

“Czekaj, co? Przecież przed chwilą…” No tak, ale to, że nie napiszesz swojego przemówienia, nie znaczy, że nie zrobi tego ktoś inny, kto jest w tym od Ciebie lepszy. Przemówienie Franka zostało wtedy napisane przez jednego z jego pracowników – Setha Graysona – i było mocne, konkretne i proste w przekazie.

Pójdźmy o krok dalej – zatrudnij coacha mówców, który pomoże Ci takie przemówienie nie tylko napisać, ale i przećwiczyć. Dlaczego warto stworzyć przemówienie wspólnie z coachem mówców? Bo nad każdą jego częścią będzie wtedy czuwał ekspert – Ty od strony merytorycznej, a coach od technicznej. Ty wiesz, co powiedzieć, a coach wie, jak to powiedzieć, żeby trafiło to do publiczności. Coach pomoże Ci też ustalić cele wystąpienia, stworzyć slajdy, popracuje z Tobą nad Twoim głosem i przypilnuje Cię, żebyś przećwiczył swoją mowę.

3. Ubierz się odpowiednio

(różne sceny, np. S03E09)

Dopasuj swój strój do publiczności, okazji i swojej marki. Na większości wystąpień Frank nosi dobrze skrojony garnitur, co jest jak najbardziej zrozumiałe – w końcu jako wysoko postawiony polityk, musi wyglądać reprezentatywnie. Są jednak sceny, w których ubrany jest trochę luźniej. Jedną z nich jest, gdy przemawia do sali pełnej wyborców, ubrany w koszulę w kratę i skórzaną kurtkę. Ten luźniejszy strój miał zbliżyć go do ludzi i pokazać, że jest jednym z nich. Jeśli porównacie go do słuchaczy, to rzeczywiście – w garniturze wyglądałby tam jak outsider.

Ciężko wypisać wszystkie możliwe kombinacje event-ubiór, marka-ubiór itd., więc napiszę tylko kilka prostych wskazówek:
Ubierz się schludnie.
Ubiorem lepiej wyróżniać się pozytywnie (overdressed is better than underdressed).
Niech Twój strój odróżnia się od tła sceny.
Jeśli Twoje wystąpienie będzie nagrywane – unikaj wszelkich drobnych wzorów, np. prążków i kratek.

4. Szokuj

(mowa pochwalna, S01E03; przemówienie na żywo w telewizji, S03E02)

“Nienawidzę cię, Boże!” wypowiedziane w kościele pełnym wierzących ludzi, to recepta na ekskomunikę, prawda?

Niekoniecznie. Jeśli umiejętnie wplecione w przemówienie, wzbudza emocje nie w stosunku do mówcy, a w stosunku do sytuacji, którą on opisuje. Frank opowiadając o nienawiści do Boga, mówił tak naprawdę o ludzkich słabościach, do których słuchacze mogli się odnieść.

“Wszyscy zostaliście oszukani przez amerykański sen”. To też mocne słowa, jeśli wypowiadane do całego narodu USA. Frank wyjawił tutaj tajemnicę poliszynela i jako polityk powiedział coś, czego bałby się wypowiedzieć każdy inny. Zaszokował, obalając uniwersalną obietnicę daną narodowi przez państwo lata wcześniej, ale od razu zasugerował, jak zamierza im wynagrodzić okres kłamstw.

Ja bardzo lubię używać w swoich przemówieniach cytatu Jerry’ego Seinfelda, który powiedział: “Według większości badań, przemawianie publiczne to strach numer jeden wśród ludzi. Numerem dwa jest śmierć. Śmierć jest numerem dwa. Czy to brzmi dobrze? Dla przeciętnej osoby oznacza to, że na pogrzebie lepiej jest leżeć w trumnie niż wygłaszać mowę pochwalną.” Moi słuchacze zawsze wybałuszają wtedy na mnie oczy.

Szokujące informacje nie zawsze muszą dotyczyć grupy odbiorców. Owszem, mają wtedy większą moc, ale mają też większe niebezpieczeństwo tego, że kogoś urażą lub uruchomią system obronny słuchacza, który potem nie będzie chciał słuchać już żadnego naszego słowa.

Możesz użyć jakiejś innej statystyki. Albo historii, która wzbudza emocje. Albo nienaturalnie dużej liczby, która określa coś bliskiego słuchaczom. Któregokolwiek sposobu użyjesz – pamiętaj, że musisz zaakcentować tę treść, np. stosując pauzę.

Szokując, łapiesz też uwagę słuchaczy, co jest szczególnie istotne, jeśli Twoje przemówienie jest długie.

5. Żartuj

(przemówienie przed biblioteką, S01E08)

Pomagają rozładować atmosferę, rozluźnić publiczność (i mówcę!), zbudować więź i pokazać ludzką twarz. Najlepsze żarty to te, które są związane z mówcą, historią, którą opowiada lub sytuacją, w której znajduje się razem z publicznością.

Frank, który spędził poprzedni wieczór pijąc z przyjaciółmi, zażartował ze sprawności swojego organizmu na kacu. To ludzka rzecz. Może niezbyt chlubna, ale jak najbardziej ludzka. Sporo z nas było w tej samej sytuacji.

Pamiętaj, że żartować trzeba umiejętnie. Nigdy nie żartuj z nikogo, jeśli nie jesteś pewien, że publiczność zrozumie żart. Nie żartuj z sytuacji, jeśli jest tragiczna. Najlepiej użyj sprawdzonych żartów, a jeśli publiczność ich nie złapie, szybko przejdź do następnej części przemówienia i nie przejmuj się sytuacją.

Tak prezentuje się pierwsza piątka rzeczy, których możesz nauczyć się o przemówieniach od Franka Underwooda. Drugą część listy znajdziesz tutaj, a w niej m.in. o drobnych kontrowersjach i nagradzaniu pracowników przez zapraszanie ich na scenę. W międzyczasie daj znać, czego Ty nauczyłeś się w tym temacie, oglądając House of Cards.

Podobało Ci się?

Jeśli chciał(a)byś efektywnie wykorzystać wiedzę z tego artykułu w praktyce, mogę Ci pomóc – napisz lub zadzwoń:
michal@biuromowcow.pl
+48 790 300 458

Pracuję zarówno z grupami (szkolenia), jak i w sesjach 1 na 1 (konsulting).
Michał Kasprzyk

Michał Kasprzyk

Konsultant Przemawiania

Cześć, jestem Michał i od kilku lat z pasją zajmuję się przemówieniami. Uczyłem się od najlepszych – m. in. Chrisa Andersona i Hansa Roslinga, a teraz sam nauczam innych. Prowadzę szkolenia i indywidualne konsultacje z wystąpień publicznych, a do tego przemawiam na konferencjach lub je prowadzę. Jestem zapalonym miłośnikiem TED i Pomysłów Wartych Rozpowszechniania, organizuję TEDxWroclaw i uwielbiam łączyć ze sobą ludzi, którzy mogą coś wspólnie zdziałać.
Prywatnie oglądam dużo seriali i często spotykam się z przyjaciółmi.

Pin It on Pinterest